Życie miała ciekawe i zarazem tragiczne. Życie, na swoją miarę, pełne sukcesów. Życie indywidualistki, aktywne i stawiające przed nią nowe wyzwania. Twierdziła, że maturę zrobiła dzięki marszałkowi Piłsudskiemu. Nauczyciele tak przeżywali jego śmierć, że byli wyjątkowo tolerancyjni i wszystkie uczennice dostały świadectwo dojrzałości. To była słynna szkoła im. Wandy z Posseltów Szachtmajerowej. Chodziły do niej…