W Teatrze Polskim nowa premiera, zatytułowana „Wyzwolenie – próby”. Ów dopisek świadczy, iż autorom spektaklu wydawało się, iż przedsawienie jest niedopracowane, jeszcze niepełne, którego oceniać na tym etapie nie sposób.
No tak, ale jednak „Wyzwolenie” pokazano publicznie, więc próby powinniśmy przeanalizować. Jakie one są? Co autorzy chcieli w tych próbach nam powiedzieć.
Autorzy. Troje młodych ludzi, studentów Akademii Teatralnej. Aktorzy profesjonalni z Teatru Polskigo. Młodzi ludzie ambitni. Postanowili Wyspiańskiego pokazać po swojemu, a tekst odmłodzić o lat sto.
No i mamy… Morernistyczny – Konrad, wczuwający się w rolę swego romatycznego poprzednika to jakiś dziwak, gadający bez sensu piękne kawałki. Głupek jakiś, naiwniak, bez czaru i swoistej charyzmy. Reżyser je sobie spokojnie zupę, „olewając” aktorów, z Konradem na czele. Śmieszne takie, że aż strach. Muza przede wszystkim pieści się za kulisami ze swym kochankiem, a długi tren przeszkadza jej w chodzeniu po scenie. Stary Aktor gra Gucia, tego od pszczółki Mai. Wypowiada swe kwestie z sensem, ale jeżeli został ubrany w taki kostium, to co o nim sądzić???
W każdym ruchu Konrada, w kazdej scenie młodzi reżyserzy mówią widzom: – Ten Wyspaiński to chory człowiek. A Polska to kraj paskudny. Patriotyzm to bzdura, walka o ojczyznę to tylko powtarzanie tych samych słów „Polska, Polsce, o Polsce”. Na Stadionie Dziesięciolecia w czasie dożynek płonie człowiek. „Maciek Chełmicki” zapala alkohol w szklaneczkach na wzór Zbyszka Cybulskiego. Główną, pozostającą w pamięci melodią jest piosenka Niemena o jaskółce. W takim kraju nie chce się żyć. W takim kraju żyć nie ma po co.
Każde z dzielnej trójki reżyserskiej młodzieży opracowało jedną część tekstu. Każde nieco inaczej. Widzowi pozostaje pytanie. Po co ciąć Wyspiańsskiego, dodawać mu Norwida, Hamleta i trochę innych kawałków? Po co udawć, że coś chcemy Wyspiańskim powiedzeć o współczesności, jeżeli powiedzieć się nie umie (a może powiedzieć się nie da). Po co niszczyć wielki dramat o Polsce, jeżeli zniszczenie jest kompletną klapą.