Dwie nowe pierwsze klasy. Dwa razy rozmowa z zupełnie nową ekipą. Patrzymy na siebie podejrzliwie. Jak nam się w tym roku szkolnym będzie układała współpraca? Trudna sprawa.
A przede mną kilka zadań. Jak moje 16-latki przekonać, że język, którym się porozumiewają, musi być językiem ludzi cywilizowanych i nie może przypominać tego zademonstrowanego przez naszych polityków w restauracji Sowy i jego przyjaciół? Jak przekonać, że świat nie jest podzielony na różne przedmioty, lecz wiedza, jaką opanowują w szkole, oraz sam świat, jest integralnie spleciony w całość? Dlatego historia, dzieje sztuki, kultura, wiedza o języku, historia literatury, geografia czy biologia nie mogą być traktowane rozłącznie.
Dlatego (bo użyłem tych przykładów) ważne jest, by uczeń rozpoczynający naukę w liceum, noszącym imię Adma Mickiewicza, wiedział, gdzie w Warszawie stoi pomnik wieszcza, by pamiętał, gdzie jest takiż pomnik w Krakowie (większość uczniów, których zapytałem o pomnik krakowski, na wycieczce do dawnej stolicy Polski była, lecz nikt go nie wymienił), a może nawet pamiętał o pomniku w Paryżu czy Wilnie. Nie, nie pytam o pomnik Słowackiego czy Prusa, choć na to też przyjdzie pora. ta wiedza o świecie to także ich wiedza, gdzie Mickiewicz zmarł, gdzie był pochowany i gdzie jego zwłoki dziś się znajdują. Bo na miejsce pochówku Kochanowskiego czy Sienkiewicza czy Konopnickiej w odpowiedniej chwili przyjdzie czas.
Zadałem w jednej z klas pytanie – ile jest katedr rzymskokatolickich w Warszawie. Z dwiema poszło łatwo. O trzeciej – wojskowej – nikt nie wspomniał. A przecież podpowiadałem, że w czasie niedawnych uroczystości związanych z rocznicą Powstania Warszawskiego odgrywała ona dużą rolę. Ponad sześćdziesięcioro uczniów – szesnastolatków nie wiedziało, jaka rzeka przepływa przez Pragę Czeską. Niby nic, drobiazg. Ale rozmawiając o kulturze naszego śródziemnomorskiego świata chciałbym, aby ten świat choć trochę był znany.
Patrzymy na siebie podejrzliwie. Niedługo zadam pytanie o tereny opisane w Biblii oraz o miejsce, gdzie była Troja. Normalnie – nauczyciel geografii. Zapytam o miejsce, gdzie zginął Roland (oni już to powinni wiedzieć) i kiedy to było. Kim był ów król Karol? Jak wielkie było jego państwo? Oj, zajmiemy się historią. Jakiż kawałek nieznanego świata przedstawia Gall w swej kronice.
Ależ przed nami trudne zadania. Może uda nam się jakoś sprostać postawionym przed uczniami zadaniom. Na razie wytłumaczymy sobie, co to jest kultura. Od czegoś trzeba zacząć.
